Zajęcia zaczęły się o jeziora łabędziego ;) Karolinka pokazała nam jak zrobić łabędzia z kartki papieru. Hmm, człowiek uczy się całe życie.
Potem samodzielnie wykonały planszę do gry i świetnie się bawiły. Śmiechu po pachy.
Po obiedzie zrobiły kukiełki i zaczęły "rządzić" po królewsku.
Pracowite jak mróweczki i jest efekt ich starań.
Gratuluję dziewczyny, bransoletki są piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o ocenę moich prac, podziel się ze mną i innymi swoimi uwagami. DZIĘKUJĘ.